piątek, 2 stycznia 2015

2015 !

Sama nie wiem kiedy zleciał mi ten 2014 rok. Także w tym roku przeżyłam bardzo dużo.
Od początku z Adamem. Często dawaliśmy w palnik, ale oboje postanowiliśmy z tym skończyć. Nasz związek rozwijał się niesamowicie szybko. Studniówka, pierwsze rozmowy o ciąży i wspólnym życiu. Matura i wieść o ciąży. Później już tylko wiele smutku, ale z nowym rokiem powoli się normuje i  mam nadzieję że już niedługo będzie tak jak to sobie wyobrażaliśmy.

Z pewnością ten nowy rok będzie bardzo wyjątkowy. W końcu pojawi się na świecie nasza mała, wyczekiwana tak długo kruszynka ;) Cieszę się ogromnie, ale jestem też pełna obaw czy sprawdzę się w roli mamy. Staram się jednak myśleć pozytywnie.

Czas na noworoczne postanowienia których jeszcze nie mam, ale dziś myślę że wszystko sobie poukładam ;)

Do porodu pozostało tylko 19/20 dni ;)

7 komentarzy:

  1. Każda z nas się tego boi :) będziesz wspaniałą mamą, a do tego wystarczy tylko mnóstwo miłości a reszta sama się układa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To że się boisz to normalne, każda z nas się boi i to bez względu na wiek. Zobaczysz dasz radę, a z czasem będziesz się śmiała ze swoich wyrośniętych obaw. :) życzę Wam najlepszego i razem z Wami czekam na maleństwo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, w takim razie życzę Wam, aby ten rok był taki jak sobie wymarzycie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Już 20 dni! Oby to szybko zleciało i byście mogli się cieszyć swoją malutką :) ten rok rzeczywiście będzie dla Was wspaniały.

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzymam mocno kciuki za szybki i łatwy poród i aby wszystko się ułożyło tak jak sobie tego wymarzyłaś;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja również jestem pełna obaw, ale to chyba normalne... Poradzimy sobie... nie my pierwsze i nie ostatnie zostaniemy mamami... Na początku na pewno nie będzie łatwo i kolorowo, ale najważniejsze, że mamy wsparcie... Musimy odnaleźć w sobie siłę, by zmierzyć się z nową rzeczywistością :)
    Wszystkiego najpiękniejszego w Nowym Roku! :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Na pewno będziesz świetną mamą, trzymam kciuki:)

    OdpowiedzUsuń